Wesele w kompleksie Taaka Ryba.
Kiedy zaczynaliśmy duet “Karol i Aga”, mieszkaliśmy na Wybrzeżu Liguryjskim, marzyliśmy, by być “destination wedding photographers”, a w logo mieliśmy hipsterską kotwicę. Chcieliśmy podróżować, latać na drugi koniec świata i wpadać do domu tylko na chwilę. Teraz uśmiechamy się wspominając tamte czasy. Nasze życie mocno się zmieniło, a najwięcej frajdy sprawia nam wspólne fotografowanie niedaleko domu.
Wesele daleko czy blisko domu?
Wiele rzeczy robimy idąc pod prąd. Nasza historia również wydaje się nieco inna niż wszystkie. Zazwyczaj fotografowie zaczynają od własnej miejscowości, by później fotografować w całym województwie, być może i kraju, a na końcu decydują o pracy na całym świecie ( jeśli mają na to ochotę). U nas było na odwrót. Zaczęliśmy od sfotografowania ślubu we Włoszech czy Indonezji, a teraz najchętniej skupiamy się na naszym województwie.
Za każdym razem, kiedy to pary z Rybnika, naszego rodzinnego miasta, proszą nas o towarzyszenie im w dniu ślubu, czujemy wielki sentyment. A jeśli ktoś organizuje wesele w jednej z naszych ulubionych restauracji -“Taaka Ryba“, to już w ogóle buzie uśmiechają się szeroko.
Ślub w Bazylice św. Antoniego w Rybniku
Olga i Wojtek swój wyjątkowy dzień planowali od dawna. Oprócz ceremonii ślubnej, mogliśmy być świadkami chrztu ich syna, Iwo. Miejsce, gdzie składali sobie przysięgę, można śmiało zaliczyć do najbardziej wyjątkowych w całym Rybniku. To ponad stuletnia Bazylika świętego Antoniego, której charakterystyczne, wysokie dwie wieże można dostrzec nawet z drugiego końca miasta. Nie wiem, co robi większe wrażenie- jej widok z zewnątrz czy wnętrze kościoła. My, wchodząc do środka, czujemy się wyjątkowo dobrze, chętnie patrzymy też na niebieskie sklepienie, by poszukać złotych gwiazd. W takim miejscu za każdym razem dostrzegamy nowe detale.
Wesele w kompleksie Taaka Ryba.
Restaurację Taaka Ryba darzymy wielkim sentymentem – tu najchętniej obchodzimy nasze rodzinne uroczystości. To ciekawe doświadczenie, kiedy do takiego miejsca jedziemy “do pracy”. Widzimy, jak wiele możliwości daje taka sala, znamy obsługę i jesteśmy zdecydowanymi smakoszami ich jedzenia. Szef kuchni – Łukasz, już nieraz potrafił nas zaskoczyć. Sukcesem tego miejsca jest dostosowanie kuchni do indywidualnych zamówień, rodzinnych obiadów, ale i smaczne i nietuzinkowe posiłki podczas imprez masowych. Jasna sala sprawia niesamowite wrażenie, szczególnie o zachodzie słońca. Nie ma tu niepotrzebnych zdobień i przeszkadzających filarów. Jest czysto i przejrzyście. Można ją udekorować w dowolny sposób, korzystając z usług kompleksu lub zatrudniając swoich florystów. Wielkie znaczenie ma też otoczenie kompleksu. To wyłącznie pola, las i stawy. Idealne miejsce, by wykonać krótką sesję portretową w dniu ślubu. Nie mówiąc już o możliwości zorganizowania ślubu plenerowego – taki też mieliśmy okazję fotografować.
Zabawa w kompleksie Taaka Ryba
To nie tylko nasza opinia, ale jeszcze nie byliśmy tam na “nieudanym” ślubie. Być może nie jesteśmy obiektywni, za to bez skrupułów polecamy to miejsce. Kiedy planuje się ten ważny dzień, ślub i wesele, każdy liczy na to, że wszystko pójdzie sprawnie i będzie dopięte “na ostatni guzik”. Nie ukrywamy, że naszym zdaniem to ludzie tworzą takie wydarzenia, to emocje tego dnia są najważniejsze. Ale czy nie liczy się to, by ten wyjątkowy i niepowtarzalny ( w większości przypadków…) czas spędzić dodatkowo w ładnym miejscu i przy wytwornie pachnącym stole? Wiele elementów składa się na to, by dzień ślubu był udany. Dobrze jest zadbać o każdy z nich.
Szukasz inspiracji na swój ślub?
Przygotowaliśmy kilka porad które pozwolą ci zapanować nad przedślubnym chaosem